Ukraina ma dowody na plany Rosji dotyczące ponownego uruchomienia ZNPP - Galuschenko.


Ukraina ma wiarygodne dowody na to, że Rosja nie odstąpiła od planów ponownego uruchomienia zajętej elektrowni jądrowej w Zaporożu i nielegalnie włączenia jej do systemu energetycznego tymczasowo zajętych obszarów Ukrainy.
'Ukraina ma wiarygodne dowody na to, że Rosja nie odstąpiła od planów ponownego uruchomienia ZNPP i nielegalnie włączenia jej do systemu energetycznego tymczasowo zajętych obszarów. Publiczne oświadczenia kierownictwa 'Rosatom' potwierdzają ich zamiar ponownego uruchomienia elektrowni pod kontrolą rosyjską, mimo prób wprowadzenia w błąd dyrektora generalnego IAEA' - powiedział Herman Galuschenko podczas posiedzenia Rady Nadzorczej IAEA.
Minister energetyki Ukrainy, Herman Galuschenko, podkreślił, że takie działania Rosji stanowią rażące naruszenie prawa międzynarodowego i zagrażają bezpieczeństwu jądrowemu.
Zauważył, że wszystkie sześć reaktorów elektrowni jądrowej w Zaporożu znajduje się w stanie 'zimnego wyłączenia' zgodnie z wymaganiami Narodowej Agencji Regulacji Atomowej Ukrainy.
Minister podkreślił, że rosyjskie siły zbrojne kontynuują militaryzację elektrowni i okolicznych zajętych obszarów, wykorzystując je jako bazę do ataków na kontrolowane przez Ukrainę terytoria.
Galuschenko zwrócił uwagę na problemy, które zagrażają bezpieczeństwu reaktorów, takie jak stabilność zewnętrznego źródła energii, dostępność niezawodnego źródła wody chłodzącej, dostępność wykwalifikowanego personelu oraz techniczne utrzymanie urządzeń.
Dodano, że Rosja utrudnia pracę ekspertów IAEA w ZNPP, odwołując zaplanowaną rotację uczestników misji.
Według ministra takie działania Rosji świadczą o próbie ukrycia działań wojskowych na terenie elektrowni jądrowej i utrudnienia oceny sytuacji bezpieczeństwa.
Czytaj także
- Eskalada terroru rakietowego: Ukraina zwołuje posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ
- Wrogie drony uderzyły w obiekty przemysłowe Zaporoża
- DPW wyjaśnił, dlaczego grupy piechoty wroga znacznie zmniejszyły aktywność w obwodzie sumskim
- Kanada wprowadziła sankcje przeciwko trenerce kochanki Putina
- Rosyjski program rakietowy w zasadzie składa się z propagandy - ekspert
- prorosyjski centrum kultury w Berlinie kosztuje Niemcy 70 tys. euro rocznie