Atak przy lotnisku w Karaczi w Pakistanie: ofiary śmiertelne i ranni.


Dwa tygodnie przed zaplanowanym na stolicę Pakistanu szczytem regionalnym w Islamabadzie, w pakistańskim mieście Karaczi doszło do eksplozji w pobliżu międzynarodowego lotniska, która spowodowała śmierć jednej osoby i ranienie 10 innych. Według danych AP International atak na Chińczyków w kraju pochłonął życie dwóch pracowników z Chin i ranił co najmniej osiem innych osób. W mediach społecznościowych krążą nagrania wideo z dużymi chmurami dymu na Model Colony Road.
Zgodnie z informacjami pakijskiej gazety Dawn News, incydent nie wpłynął na harmonogram lotów na międzynarodowym lotnisku. Zia-ul-Hassan Langah, minister spraw wewnętrznych prowincji Sindh, poinformował, że eksplozję spowodowała ładunek wybuchowy domowej roboty (IED), chociaż wcześniej twierdzono, że eksplozja była wynikiem wybuchu cysterny naftowej.
W pakistańskim mieście Karaczi w pobliżu międzynarodowego lotniska doszło do eksplozji. W wyniku wybuchu zginęły 2 osoby, a 10 zostało rannych. Zapaliło się kilka samochodów pic.twitter.com/IGbaNfucxJ
— Главком (@GLAVCOM_UA) 7 października 2024 r.
Separatystyczna grupa z Karaczi, "Armia Wyzwolenia Beludżystanu", przyznała się do odpowiedzialności za eksplozję. W oświadczeniu przesłanym drogą mailową do dziennikarzy, "Armia Wyzwolenia Beludżystanu" (ALB) oświadczyła, że przeprowadziła atak, używając domowej roboty umieszczonej w samochodzie, w celu zaatakowania obywateli Chin, w szczególności inżynierów.
Policja w Kopenhadze jednocześnie prowadzi śledztwo w sprawie dwóch eksplozji w pobliżu ambasady Izraela.
Czytaj także
- Rząd uprościł proces ubiegania się o paszporty dla mężczyzn za granicą
- W Chmielnickim ratownicy uratowali nastolatka, który porażony został prądem na dachu wagonu
- Amerykanin chciał założyć dochodowy biznes w 24 godziny: jak zakończył się eksperyment
- Rząd zezwolił rodzicom na zabieranie dziecka do rodziny jeszcze przed adopcją
- Trump obniżył popularność USA na świecie: który kraj stał się nowym liderem
- Czy banany staną się luksusem? Klimatycy biją na alarm