Ile Syryjczyków wróciło do domu po obaleniu reżimu Assada.


Ponad milion osób wewnętrznie przesiedlonych wróciło do swoich domów
Od początku roku do Syrii wróciło około 1,2 miliona ludzi, którzy byli wewnętrznie przesiedleni. Oczekuje się, że do końca roku liczba ta wzrośnie do 3,5 miliona, informuje Euronews.
Podaje się, że połowa wróciła z Libanu, 22% z Turcji, a 13% z Iraku. Jednak ponad ćwierć powracających osób mieszka w uszkodzonych lub niedokończonych domach.
Syryjczykom trudno jest się zaadaptować z powodu braku podstawowych usług, niebezpieczeństwa i problemów z dokumentami. ONZ i organizacje międzynarodowe twierdzą, że w kraju pozostaje około 7 milionów osób wewnętrznie przesiedlonych.
Jest też problem braku finansowania organizacji humanitarnych, które nie mogą w pełni zapewnić ludziom mieszkań, czystej wody, żywności i innych niezbędnych zasobów. Do połowy marca zebrano tylko 12,5% potrzebnej pomocy w wysokości 1,25 miliarda dolarów.
Ostatnie starcia na północy, południu i wybrzeżu Syrii doprowadziły do przemieszczenia tysięcy ludzi i utrudniły dostarczanie pomocy. W ciągu ostatnich dwóch dni zginęło ponad tysiąc ludzi w wyniku starć między zwolennikami Assada a rządowymi siłami bezpieczeństwa.
Rząd Syrii planuje przywrócić porządek w nadmorskich regionach, gdzie zabito setki Alawitów. Są to mniejszość religijna i należą do byłej rządzącej rodziny Assadów. Syryjskie siły rządowe są rozmieszczone w rejonach Latakii, Dżabli i Baniyas, gdzie mieszkają Alawici.
Starcia między syryjskimi siłami bezpieczeństwa a zwolennikami Assada trwają, a w ciągu ostatnich dwóch dni zginęło ponad 1000 ludzi.
Czytaj także
- Kalendarz siewów na maj 2025: aktywna faza wiosennych prac w ogrodzie i na polu
- Dzień urodzin Iryny Farioń. Córka językoznawczyni wzruszyła wspomnieniami o mamie
- Wdowy po rosyjskich okupantach podziękowały Putinowi na spotkaniu ponad 40 razy (wideo)
- Wspólna modlitwa Ukraińskiego i Moskiewskiego Kościoła w Czernihowie. Przedstawiciel Prawosławnego Kościoła Ukrainy wyjaśnił, kto stworzył «cud»
- Rzymskokatolicki biskup wyjaśnił, dlaczego konklawe odbywają się teraz bardzo szybko
- Gmina w Dniepropietrowsku ogłosiła obowiązkową ewakuację dla rodzin z dziećmi