Szef CPD wyjaśnił, czy warto bać się jądrowych straszaków Kremla.

Szef CPD wyjaśnił, czy warto bać się jądrowych straszaków Kremla
Szef CPD wyjaśnił, czy warto bać się jądrowych straszaków Kremla

Szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji Andrij Kowalenko stwierdził, że oświadczenia o możliwym ataku jądrowym ze strony Rosji mają motywy polityczne i są tylko częścią kampanii propagandowej. Podkreślił, że działania te mają na celu zastraszenie mieszkańców Zachodu, a nie rzeczywiste użycie broni.

Obecnie wszystkie dyskusje na temat zagrożenia jądrowego na Zachodzie zawierają elementy rosyjskiej propagandy. Publikacje o możliwym ataku jądrowym ze strony Rosji podsycają strach, nic więcej

Według Kowalenki, nawet jeśli Rosja zdecyduje się na taki radykalny krok, może to być dla niej niekorzystne. Świat i państwa monitorują relacje w zakresie bezpieczeństwa jądrowego, a Rosja zależy od dostaw surowców energetycznych i będzie unikała użycia broni jądrowej.

Myślę, że nie warto wspierać rosyjskiej propagandy strachu w mediach dla korzyści. Lepiej zachować spokój.

Szenariusze możliwego ataku jądrowego Putina

Niedawno brytyjski pułkownik w swoim oświadczeniu zdefiniował cztery możliwe scenariusze ataku jądrowego Putina w kontekście operacji 'Pająk'. Może to być zrobione w celu pokazania siły i wysiłków Ukrainy, by się poddać. Ważne jest, aby zauważyć, że taki krok może być skuteczny, ponieważ Europa nie ma skutecznego odstraszania jądrowego.

W wiadomościach wskazuje się, że oświadczenia o możliwym zagrożeniu jądrowym ze strony Rosji są częścią narzędzia propagandowego, mającego na celu zastraszenie społeczeństw zachodnich i osiągnięcie celów politycznych. Eksperci podkreślają, że strach przed zagrożeniem jądrowym jest bezpodstawny, ponieważ współczesny świat jest bardzo ostrożny w używaniu broni jądrowej, a także z powodu zależności Rosji od dostaw surowców energetycznych.

Wspomniany ekspert Andrij Kowalenko podkreślił, że oświadczenia o możliwym ataku jądrowym ze strony Rosji są wykorzystywane do manipulacji politycznych i mają na celu tylko zastraszenie zachodnich społeczeństw. Jednocześnie, nawet jeśli taki krok zostanie podjęty, może to prowadzić do negatywnych konsekwencji dla samej Rosji, która zależy od importu surowców energetycznych. Europa, z drugiej strony, jak dotąd nie ma skutecznych mechanizmów odstraszania w przypadku agresji jądrowej.


Czytaj także

Reklama