Bitwa o rosyjskie aktywa: ECB traci pozycje pod presją sojuszników.


Europejscy politycy rozważają możliwość konfiskaty 200 miliardów euro rezerw rosyjskiego Banku Centralnego, które znajdują się w Belgii. Taka inicjatywa jest wynikiem niedoboru gotówki i ogromnego zadłużenia krajów Eurosystemu.
Europejski Bank Centralny zazwyczaj ostrzega przed agresywnymi działaniami przeciwko rezerwom, uzasadniając to możliwym uszczerbkiem na reputacji euro na rynku światowym. Niemniej jednak Martiņš Kazaks, dyrektor Banku Łotwy i członek Rady ECB, poparł pomysł konfiskaty jako sposób na pomoc Ukrainie w walce o wolność oraz przeciwko agresji.
'Komentarze, które padły z kraju znajdującego się na froncie Europy z Rosją, są uznaniem tego, że potrzebne są bardziej radykalne działania, nawet kosztem kolejnego szoku na rynkach światowych. Sugerują, że szybko zmieniająca się rzeczywistość na miejscu może zmusić Frankurt do osiągnięcia nowego konsensusu. Według jednej osoby znajomej z sytuacją, oprócz Kazaksa, urzędnicy innych banków centralnych krajów bałtyckich również prywatnie zatwierdzają bezpośrednią konfiskatę, nawet jeśli ich oficjalne stanowisko różni się', - podano w publikacji.
Kilku anonimowych przedstawicieli Eurosystemu przyznało, że odejście Trumpa z Europy osłabiło ich pozycję, i są gotowi zgodzić się na każdą decyzję polityków.
Przewodnicząca ECB Christine Lagarde stara się utrzymać swoją pozycję, ostrzegając przed ryzykiem prawnym, ale przyznaje, że decyzja całkowicie zależy od rządów.
Czytaj także
- Trump nie daje zgody: dlaczego czołgi Abrams dla Ukrainy 'utknęły' w Australii
- Estonia buduje potężną fabrykę do produkcji amunicji NATO
- Baza lotnicza Osan: USA zwiększają liczbę myśliwców F-16 w Korei Południowej o 155%
- Ministerstwo Obrony Ułatwia Współpracę z Producentami Broni Dzięki 'Jednemu Okienku'
- Rosja boi się straty Krymu - wywiad
- Na Nańcrowym Policji poinformowano, ile broni zgłosili Ukraińcy