Ja znam Putina: kandydat na prezydenta Polski Trzaskowski wypowiedział się o przystąpieniu Ukrainy do NATO.


Kandydat na prezydenta Polski wycofał się z obietnicy dotyczącej NATO
Kandydat na prezydenta Polski z rządzącej partii, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, odmówił podpisania deklaracji, w której zawarta jest obietnica niedopuszczenia do przystąpienia Ukrainy do NATO. Jak informuje Radio Zet, tę deklarację zaproponował skrajnie prawicowy polityk Sławomir Mentzen.
„Jeśli nie będzie gwarancji bezpieczeństwa, Putin się zbroi i pójdzie dalej. Polska powinna dążyć do przyjęcia Ukrainy do NATO” — powiedział Trzaskowski.
Kandydaci na prezydenta Trzaskowski i Nawrocki odpowiedzieli na propozycję Mentzena i przyszli na spotkanie, na którym omawiali swoje stanowiska w sprawie przystąpienia Ukrainy do NATO. Na koniec rozmowy Trzaskowski oznajmił, że nie może poprzeć żądania, aby nie przyjmować ustawy o przystąpieniu Ukrainy do NATO.
„Bardzo dobrze znam Putina i uważnie go obserwuję. On rozumie tylko język siły” — wyjaśnił.
Trzaskowski także wyraził swoje stanowisko przeciwko wysyłaniu polskich żołnierzy na terytorium Ukrainy. Uważa, że Polska powinna dążyć do przystąpienia Ukrainy do NATO i wskazał, że potencjalnie może to nastąpić za 10-15 lat.
W tej chwili problem przystąpienia Ukrainy do NATO stał się przedmiotem dyskusji w kręgach politycznych w Polsce i wywołał różne poglądy wśród kandydatów na stanowisko prezydenta.
Czytaj także
- Warzywa gryzą, jaja cieszą: jak zmieniły się ceny popularnych produktów
- Kurs dolara, ceny, czy Ukraina się utrzymuje: o co pytają ukraińscy żołnierze po powrocie z niewoli
- Zeleński zatwierdził surowe sankcje osobiste RBN: kto trafił na listę
- Niebezpieczeństwo na naszym talerzu: ta dieta mięsna związana jest z ryzykiem zachorowania na raka
- Katastrofa w Naftogazie: gazu i pieniędzy brak, a menedżerowie żyją kosztem Ukraińców
- Jaki świat? Ambasador wypowiedziała się o terrorze Putina i bezsilności Zachodu